środa, 23 października 2013

Gościszewo Pils

Piwo w stylu pils, dolnej fermentacji, single hop, chmielone na zimno
Producent: Browar Gościszewo ("Rzemieślniczy" i na dodatek "Rodzinny"!)
Ekstrakt 11,6 Blg, alk. 4,5% obj.
Cena: 5,20zł (piwosz-sklep.pl)
Skład: woda, słód, chmiel Hallertauer Mittelfrüh, drożdże
IBU: 37

Z piwami z Gościszewa mam akurat dość częsty kontakt, ale w formie piwa z AleBrowaru. Tam właśnie ekipa od Wioślarza czy Spalonego Józka warzy swoje warki. Z piwami własnymi browaru spod Malborka miałem raczej kontakt dość ograniczony. A gdy kilka miesięcy temu kupiłem Rycerza, to zapach przypominał sytuację, gdy przychodzi do Was poseł krzyżacki i zamiast dwóch nagich mieczy przynosi dwie gotowane kukurydze. I jeb Was nimi po przyłbicy - DMS w czystej postaci.

Po Pilsa sięgnąłem więc ostrożnie. Tym razem zrobiony tylko na jednym chmielu - Hallertauer Mittelfrüh gra tutaj pierwsze (i ostatnie) skrzypce. Dodatkowo chwalą się, że chmielone na zimno, więc jest szansa na fajny zielony aromat chmielu. Etykieta bardzo minimalistyczna, jak dla mnie świetna. Dobrze, że zrezygnowali z tych sielskich łanów zbóż, które były poprzednio na Pilsie. Przecież i tak nikt nie uwierzy, że piwo robi się ze zboża.


Po nalaniu piana jest raczej średnia, ale trzyma się bardzo dobrze do końca. W zapachu zdecydowanie słody i przyjemny zielony chmiel. Smak lekko chlebowy i nie do końca balansuje to nawet dość wyraźna goryczka. Przyznam, że nachmielone jest jak na europejską odmianę chmielu fajnie, jednak Gościszewo Pils mógłby być nieco mniej pełny, żeby goryczka była wyraźniejsza.

Ocena: 3,5/5

Jest to zdecydowanie poprawny pils, co jest wbrew pozorom, ciężko osiągnąć. Jak dla mnie za mało orzeźwiający i trochę zbyt pełny, bo wolę lekkie w niemieckim stylu. Drugą rzeczą, która zmniejsza "pijalność" tego piwa jest cena. Oczywiście, że mógłbym wydać na niego nawet 6-7 zł, bo nie taką kasę czasami na jedną butelkę przeznaczam. Tylko umówmy się, można już za to kupić coś ciekawszego niż nawet ponadprzeciętnego pilsa. Jeżeli jeszcze nie piliście to warto przynajmniej spróbować, a nóż podejdzie Wam bardziej niż mnie.

1 komentarze:

  1. Ten nowy Pils, jest w porównaniu do poprzedniego syfem. Z przepysznego, lekkiego pilsa, stał się gorzkim czerwonym gniotem. Nie wiem jak i po co spieprzono smak najlepszego lekkiego lagera w Polsce. Wstyd Panowie Czarneccy oj wstyd.

    OdpowiedzUsuń

 
Blog jest wyłącznie dla osób pełnoletnich. Czy masz skończone 18 lat?

TAK NIE
Oceń blog