wtorek, 5 lutego 2013

Porter Warmiński z Browaru Kormoran

 
Zaczynamy nasze testy od klasyki. Uważany przez wielu za jeden z najlepszych porterów bałtyckich produkowanych w Polsce, zdobył wiele wyróżnień branżowych zarówno na arenie krajowej (np. Plebiscytu na Piwo Roku Browar.biz) jak i międzynarodowej (European Beer Star 2012).

O samym gatunku nie będziemy się rozpisywali, po wiedzę fachową kierujemy do światlejszych od nas :) Jakiś czas temu Tomek Kopyra na swoim videoblogu rozpoczął cykl testów porterów leżakowanych w prywatnej piwniczce, gdzie możecie przyswoić solidną dawkę teorii dotyczącą samego stylu i dostępnych u nas porterów. Po odrobinie teorii, jeżeli nadal chcecie drążyć temat polecamy polski blog o porterach - portery.pl

Portery jako piwa o dużej zawartości alkoholu, można śmiało leżakować. W przeciwieństwie do słabszych mocno chmielonych piw, nie tracą swojego aromatu, a wręcz zyskują z czasem, stając się bardziej aksamitne w smaku i ułożone. Browar Kormoran chwali się, że ich Warmiński leżakuje przynajmniej 21 tygodni. My testujemy piwo, które ma jeszcze dość długi termin przydatności (04.08.2013), więc zakładamy, że nie zdążyło się jeszcze mocno wyleżakować.

Sprawdźmy zatem co podane jest na etykiecie.
Piwo ciemne typu porter bałtycki, niefiltrowane
Ekstrakt: 21%, alkohol: 9%
W składzie oprócz słodu pilzneńskiego mamy też słód karmelowy i palony.

Cena to około 7 zł (zestaw pięciu piw z pokalem, który udało nam się wcześniej nabyć to około 45zł).

Piwo od razu po nalaniu.
Piana jest gęsta i drobnopęcheżykowa, o bardzo ładnym kolorze kawy z mlekiem. Na początku dość obfita, ale tak jak w przypadku innych mocnych piw, dość szybko redukuje się do zera. Piwo po nalaniu jest praktycznie nieprzejrzyste, po skierowaniu pod mocne oświetlenie widać ładne lekko rubinowe przebłyski.


Piana opadając ładnie oblepia na ścianki pokalu, redukuje się prawie do zera.

Gryglas

Piana jest gęsta i drobnopęcheżykowa, o bardzo ładnym kolorze kawy z mlekiem. Na początku dość obfita, ale tak jak w przypadku innych mocnych piw, dość szybko redukuje się praktycznie do zera. Piwo po nalaniu jest praktycznie nieprzejrzyste, po skierowaniu pod mocne oświetlenie widać ładne lekko rubinowe przebłyski.

W zapachu dominują nuty palone, czuć jest również dość wyraźnie alkohol. Nie wyczuwa się natomiast ani delikatnej czekolady, ani aromatów np. suszonych śliwek, które powinny się z czasem w nim pojawiać.

Smak jest dość dobrze zbalansowany, początkowa słodycz przechodzi w przyjemną paloną goryczkę. Alkohol jest nadal wyczuwalny, ale jest to raczej przyjemne rozgrzewające doznanie, nie jak w mocnych i supermocnych marketówkach :)

Nie jest to oczywiście piwo mocno pijalne, ale jako porter nie powinno też takie być. Poza tym woltaż po więcej niż jednym solidnie pogorszy Wam percepcję. Natomiast do powolnego sączenia zimowym wieczorem jest świetne.

Ocena: 4/5

Jaco

Porter Warmiński to piwo ciężkie i wytrawne. W smaku czuć z jednej strony słodycz, ale z drugiej też goryczkę. Nad wszystkim unosi się charakterystyczny aromat dymu wędzarniczego. Pierwszy łyk jest doskonały, ale kolejne już męczą. Po wypiciu połowy butelki mam ochotę popić piwo wodą. Zdecydowanie jest to trunek dla amatorów tego rodzaju piw i tylko do wolnego popijania, najlepiej przy przekąskach.

Porter Warmiński jest też bardzo mocny. 9% alkoholu powoduje, że już po wypiciu kilku łyków może zakręcić się w głowie.

Ocena: 4/5


Podsumowanie

Zdecydowanie warty polecenia, natomiast akurat testowana przez nas sztuka mogłaby jeszcze trochę poleżeć i ... ułożyć się :) Kupcie 2-3 butelki, jedną wypijcie od razu, a drugą i trzecią w odstępie kilku miesięcy i zobaczcie, czy czas robi różnicę. My na pewno do tego piwa jeszcze wrócimy, bo jest to faktycznie jeden z lepszych porterów na rynku i jest wart swojej ceny.

2 komentarze:

  1. Mój porter z datą 10.01.2014/16AL ,kupiony w Radomiu, okazał się jednym z jaśniejszych porterów jakie piłem, kolor nieco ciemniejszy od porteru z Krajana, wodnisty z prawie wysokim wysyceniem, piana znikła bardzo szybko. W smaku taki nijaki. Naprwdę zawidłem się po uwczesnym przeczytaniu kilku recenzji, spodziewałem się smolistego porteru o wyrazistym smaku i zapachu. Nara

    OdpowiedzUsuń
  2. Urywa dupe. Smakuje jak ris. Nie wiem po co płacić 200 za wersje ze śliwką.

    OdpowiedzUsuń

 
Blog jest wyłącznie dla osób pełnoletnich. Czy masz skończone 18 lat?

TAK NIE
Oceń blog